Dzień gorszy być nie może -,-

HEj kochani ;-) Przepraszam za to ,że nie pisałam kilka dni ,ale ciągle jak miałam napisać notkę to o tym zapominałam :< Ale co do tytułu tak to był najgorszy dzień prawie najgorszy był jak moja NP wyjechała do Anglii ,ale wracając do tematu ...Wkurwiła mnie przyjaciółka ciągle jak coś kupi to tym szpanuje jak nie wiadomo co ,a dzisaj cały czas wyjmowała swój new phone jak mnie widziała ,trochę załosne ;/ Jak szłam do szkoły wypieprzyłam się :c Jedynym plusem dzisiejszego dnia było ,iż nie było WF :> Stwierdziłam ostatnio ,że połowa dziewczyn z klasy mnie wkurwia ..dlaczego? Sądzą ,że nie wiadomo jak się ubierają i do tego kłamią ,że są bogate ,obgadują swoje "Przyjaciółki", i myślą ,że są najlepsze i takie idealne :P A jak coś sobie kupię np. ostatnio converse to co druga gada "będe miała lepsze" albo "co ty pojebana? tyle aksy dla głupiego znaczka" i właśnie to drugie zdziwiło mnie czemu takie wkurzone ,przecież takie bogate ..Przepraszam ,że dzisaj się tak użalam ,ale przyjaciółka pojechała nikogo zaufanego na gg nie ma dostępnego ,więc została mi tylko notka na blogu .. A tu takie zdj. stare:

zdj. z około kilku miesięcy jeszcze z Hallowen czy jak to się pisze :> Akurat była wtedy bitwa na liście ,a że ja wymyślam fajną nazwę nawzałam to święto Liścioween .na zdj. połowa starej grupki ..ehh tęsknię za nimi ...-,-szkoda ,że się rozwaliła przez głupią rzecz...